piątek, 3 stycznia 2014

Aur Onnad Meren!

Trzeciego stycznia 1892, 122 lata temu, w Bloemfontein w południowej Afryce na świat przyszedł pewien chłopiec. Rodzice dali mu na imię John. Na drugie i trzecie Ronald Reuel. A na nazwisko miał Tolkien. :)
Później, gdy już dorósł, stał się profesorem, a następnie pisarzem. I obdarował nas najcudowniejszymi książkami świata! Hobbit, Władca Pierścieni, Silmarillion... Oraz wiele, wiele więcej. 
Chciałabym więc, w dniu jego urodzin, podziękować mu za jego cudowne dzieła, i zaproponować toast (ja już wypiłam;)): to The Professor!


On January 3rd 1892, 122 years ago, in Bloemfontein in South Africa, a boy was born. Parents named him John Ronald Reuel. His surname was - Tolkien. :)
When he grew up, he became a professor and a writer. He gave us the most beautiful books ever - The Hobbit, The Lord of the Rings, The Silmarillion... And many, many more. 
I would like then, on his birthday, thank him for his wonderful works and propose a toast: to The Professor!
 

Wykorzystane zdjęcie nie należy do mnie. Wzięłam je stąd.
The photo doesn't belong to me. I took it from here.

1 komentarz:

  1. Akurat wczoraj byłam w kinie na Hobbicie! :D A potem do 1 w nocy impreza jak w Mrocznej Puszczy :D

    OdpowiedzUsuń